Korespondencja jubileuszowa-Włodzimierz Trybuła
Szanowna Pani Małgorzato,
Pragnę na Pani ręce złożyć całemu Komitetowi Organizacyjnemu obchodów 100-lecia LO najserdeczniejsze podziękowania za chwile ogromnego wzruszenia, które przeżyłem podczas części artystycznej uroczystości w kinie Sokół. Zarówno scenariusz programu jak i prezentacja treści przez uczniów LO były “najwyższej próby” ; zachwycił mnie zwłaszcza profesjonalizm popisów młodzieży. I chociaż nie jestem zbyt sentymentalnym facetem, to w kilku momentach coś bardzo ściskało mnie za gardło…
Nie byłem na spotkaniu w Hotelu Mercure Kasprowy, ale w tym czasie spotkałem się z p. Janem Praszałowiczem – jednym z nestorów grona absolwentów – przyjacielem moich ś.p. Rodziców (nb. też absolwentów LO). Słuchanie Jego wspomnień było dla mnie pięknym ukoronowaniem Jubileuszu mojej Szkoły, na który czekałem 50 lat (w 1962 roku byłem uczniem 10-klasy).
I tylko kołacze się po mojej siwej głowie wierszyk ze “Wspomnień niebieskiego mundurka” (chwała ś.p. prof. Maciaszkowi, że pamiętam).
“Cicho skradł się wiek sterany
W smutną starość pchnąwszy mnie…
Płynie za mną w kraj nieznany –
Żegnam was, młodości dnie…”
Włodzimierz Trybuła (matura 1964)