Bronisław Ciołek-trudne wspomnienia

25 października 2016 r. w bibliotece szkolnej odbyło się spotkanie uczniów z p. Bronisławem Ciołkiem, kresowiakiem urodzonym w Stanisławowie, do 1945 roku mieszkającym w Kutach, który opowiadał o wspólnym życiu na Pokuciu Polaków, Żydów, Ormian i Ukraińców aż do kwietnia roku1944, kiedy doszło do mordów na ludności polskiej i ormiańskiej dokonanych przez ukraińskich szowinistów. Zamordowano około 200 Polaków i Ormian. Kulminacja zbrodni nastąpiła w dniach 19-21 kwietnia 1944 r.
Mordy rozpoczęły się w drugiej połowie marca 1944 roku. Wtedy w Kutach widziano już łuny z pobliskich wsi, a pierwszą ofiarą był bestialsko zamordowany czterdziestopięcioletni leśnik, Tadeusz Drewota. „Poszliśmy tam z ojcem – wspominał Bronisław Ciołek – i jeszcze paru sąsiadami, między innymi braćmi Stanisławem i Romanem Donigiewiczami. To, co zobaczyliśmy, przejęło nas grozą. Przed domem na oborniku, koło płotu leżał pan Drewota pokłuty nożami, z podciętym gardłem”. Wiele podobnych drastycznych historii o okrutnych zbrodniach OUN – UPA opowiedział młodzieży świadek tamtych wydarzeń. „Przeważnie ofiarami były dzieci, kobiety i osoby starsze; część spalono żywcem w ich domach. Mordercy to często sąsiedzi, znajomi, a nawet krewni”.
Po tragicznych przejściach, czystkach etnicznych w marcu i kwietniu 1944r. i ucieczce z Kut do Śniatynia, na początku czerwca 1945r. wraz z częścią ocalałych Polaków i Ormian pierwszym transportem Bronisław Ciołek wyjechał na tzw. Ziemie Odzyskane. Trafił najpierw do Oławy, a w 1952. przyjechał do Zakopanego.
Co roku – pielęgnując pamięć o ofiarach tamtego ludobójstwa – Bronisław Ciołek zamawia w Zakopanem w kościele p.w. Św. Krzyża przy ul. Zamoyskiego Mszę św. za pomordowanych Ormian i Polaków w Kutach nad Czeremoszem.
W spotkaniu uczestniczyli również p. Witold Osiński i p. Lesław Dall.