Apel Jerzego Bielawy

Panie i Panowie, Szanowne Koleżanki i Koledzy!

   Czas zaciera ślady pamięci, również zaciemnia obraz przeszłości.

Tworzącej się nowej społeczności Zakopanego historia zakopiańskiego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Oswalda Balzera zaczyna być obca.

By pamięć o tych, którzy budowali zręby tej wspaniałej wszechnicy nie poszła – może nawet tendencyjnie – w zapomnienie, pragnę napisać wspomnienie o Nich pod roboczym tytułem „Mój ojciec”.

Szczególnie pragnę podkreślić osobę ojca, który uciekał od blasku fleszy, kawiarnianych rozmów i znajomości, nie kolaborował z okupantem, nie uczył w niemieckich szkołach, nie należał do partii okresu PRL, chodził do Starego Kościółka na wszystkie szkolne msze i tylko uczył, uczył, prowadził chóry i jeszcze raz uczył – dlatego też może nie ma komu upomnieć się o uwidocznienie potomnym pamięci o nim.

Uczył sześćdziesiąt pięć lat w jednej swojej szkole – „Lilianie”, bo przecież tylko tak nazywał zakopiańskie liceum.

Nie starał się o przyspieszoną emeryturę, bo umiał, nie bał się konfrontacji swojej wiedzy z uczniami i innymi nauczycielami.

Drodzy Państwo – mam wielką prośbę, jeżeli jeszcze ktoś z Was pamięta tego nauczyciela i pozostała mu w pamięci osoba mojego ojca Józefa Bielawy, bardzo serdecznie proszę o choć parę zdań o nim, z życia szkoły, czy innej z nim znajomości.

Będę bardzo wdzięczny i pozwolę sobie w tym moim skromnym opracowaniu list Państwa zamieścić.

Jerzy Bielawa

Ewentualne wspomnienia i zdjęcia proszę kierować na adres:

Jerzy Bielawa, ul. Żeromskiego 39, 34-500 Zakopane, tej/fax: 0048/ 01820 12944

Informacje można również przesyła na adres Stowarzyszenia.